O hodowli

O hodowli

"Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów. Symbole pozycji społecznej nie mają dla niego znaczenia. Wystarczy mu zabłocony kawałek patyka. Pies nie osądza innych po kolorze ich skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego, kim są w środku. Psu jest wszystko jedno, czy jesteś biedny, czy bogaty, wykształcony, czy analfabeta, mądry, czy głupi. Daj mu serce, a on odda ci swoje. To jest naprawdę całkiem proste, a jednak my, ludzie, o tyle madrzejsi i bardziej wyrafinowani, stale mamy kłopoty z określeniem, co się liczy, a co nie. (...) wszystko byłoby z nami w porzadku, gdybyśmy tylko otworzyli oczy. Czasem potrzebny jest pies z brzydko pachnącym oddechem, fatalnymi manierami i czystymi intencjami, żeby pomóc nam to zobaczyć."

J. Grogan - Marley i ja



O hodowli

Moja przygoda z psami zaczęła się jakieś 18 lat temu.. kiedy to dostałam pierwszego psa. Był nim Owczarek Syberyjski. Fascynacja trwała latami... Kolejno w naszym domu pojawiły się Owczarki Niemieckie, które towarzyszyły mi przez połowę życia.


Pewnego dnia, przekładając kartki kolejnej książki, moją uwagę zwrócił przepiękny pies o złotym umaszczeniu... Był to właśnie Golden Retriever... Od tamtego czasu minęło parę ładnych lat, a ja zdążyłam wzbogacić się o hodowlę i wspaniałych przyjaciół.


Mieszkamy na obrzeżach Szczecina... gdzie latem budzi nas śpiew ptaków, a wieczorem usypia rechot żab, gdzie na polach można spotkać dziki i sarny, a po niebie latają bażanty i czaple. To właśnie tu tworzymy swoje własne miejsce na Ziemi...


Psy są moją wielką pasją i nieodłączną częścią mojego życia. Uczę się ich każdego dnia, to one nadają cel i sens, bez nich mój świat nie byłby taki sam... Towarzyszom w codziennym życiu, z niecierpliwością czekają na wspólny spacer, na choć kilka spędzonych wspólnie chwil, dajemy im miłość - one nam zaufanie, dopełniamy się nawzajem...


O hodowli

Przydomek „z Głębi Serca” nie był przypadkowy. Wszystko co daję moim psom wywodzi się właśnie stamtąd i dostaję za to najlepszy prezent - ich szczęśliwe spojrzenia. Już na zawszę chcę je mieć obok siebie.


Dziękuję moim Rodzicom za to, że nauczyli mnie kochać Psy i opiekować się Nimi. Dziękuję im za to, że pozwolili mi rozpocząć cudowną przygodę z kynologią, dziękuję za to, że wspierali mnie i pomagali zrozumieć.


Dziękuje moim Przyjaciołom za ich nieocenioną pomoc przy odchowie kolejnych miotów, za przygotowanie psów do wystaw, za to, że zawsze mogę na nich liczyć. Za porady i wsparcie...
Dziękuje wszystkim właścicielom szczeniąt „z Głębi Serca”, za stworzenie im doskonałych warunków do życia, za Waszą miłość i opiekę, za anielską cierpliwość przy ich wychowywaniu.


Anna Kraska